fbpx
Test
Modern Women | Oscary 2016
Najlepsze kreacje czerwonego dywanu
oscary, nagrody, stylizacje, czerwony dywan, suknie, kreacje, hollywood, statuetki, aktorki
18484
post-template-default,single,single-post,postid-18484,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,side_menu_slide_with_content,width_370,qode-theme-ver-7.7,wpb-js-composer js-comp-ver-5.6,vc_responsive

29 lut Oscary 2016

Najlepsze kreacje czerwonego dywanu

Dziś w nocy odbyła się 88. ceremonia wręczenia nagród przyznawanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej reprezentowaną przez aktorów, scenarzystów, reżyserów, producentów i techników. Oscary, przyznawane obecnie w 24 kategoriach, uznawane są za najbardziej prestiżową nagrodę w dziedzinie filmu.

Choć pierwsza gala wręczenia nagród trwała zaledwie 15 minut, dziś wielogodzinna uroczystość składa się z ceremonii wręczenia statuetek i równie ważnego pozowania do zdjęć na czerwonym dywanie. Za wspaniały wygląd gwiazd odpowiedzialne są sztaby stylistów, fryzjerów, makijażystów i asystentów. Dziś sprawdzimy jak spisali się w tym roku.

Zapraszamy na subiektywny ranking najlepszych kreacji czerwonego dywanu zaprezentowanych na gali wręczenia Oscarów 2016.

Top 3 najlepsze kreacje

Jak w przypadku rankingu sukienek ze Złotych Globów, każda z nas wybrała trzy – jej zdaniem – najlepiej prezentujące się kreacje.

Oto cztery zestawienia:

Bożena
1. Helen Lasichanh
2. Saoirse Ronan
3. Tracey Edmonds

Sukienka Helen Lasichanh jest najpiękniejsza spośród wszystkich ubiegłego wieczoru. Jest jednocześnie elegancka i bardzo seksowna, szczególnie w połączeniu z rozpuszczonymi, opadającymi na ramiona włosami żony Pharrella Williamsa. Saoirse Ronan wybrała pasującą do koloru oczu suknię w ciemnym odcieniu zieleni. Ma zupełnie inny charakter niż pierwsza kreacja mojego zestawienia, jednak całość prezentuje się również bardzo kobieco. Trzeci wybór to skromna suknia Tracey Edmonds. Świetnie podkreśla figurę, warto zwrócić uwagę jak ważny jest tu brak dodatków np. w postaci pokaźnych rozmiarów naszyjnika… Duży plus za biel, która dodaje szyku i klasy.

Kilka kreacji było rzeczywiście wartych przeanalizowania, ale niestety tym razem większość  sukni mnie nie zachwyciła.

Gabriela
1. Cate Blanchett
2. Margot Robbie
3. Tracey Edmonds

Sukienki Cate Blanchett sama bym pewnie nigdy nie założyła, ale zachwyciła mnie ona swoją formą. Ma również idealnie dobrany kolor do odcienia skóry aktorki. Subtelne dodatki pięknie dopełniają całą stylizację. Margot Robbie wybrała olśniewającą złotą sukienkę projektu Tom’a Ford’a. Osiągnęła tym mój ulubiony efekt – wyglądała bardzo seksownie, ale z klasą! Ostatni wybór padł na kreację Tracey Edmonds. Nie wiem, czy bardziej zachwyciła mnie sama sukienka czy idealnie podkreślona w niej figura aktorki. Minimum dodatków i idealna fryzura dopełniły jej look perfekcyjnie.

Pierwszy wybór, na szybko, padł na dwadzieścia sukienek, z których wybrałam te trzy. Mimo tylu dobrych (niestety niezapierających dech w piersiach) stylizacji, bardzo zawiodły mnie sukienki wybrane przez Kate Winslet i Alicia Vikander.

Marlena
1. Saoirse Ronan
2. Helen Lasichanh
3. Tracey Edmonds

Butelkowa zieleń, posągowy krój sukni, fenomenalnie wycięte plecy oraz błysk cekinów – przyznam, że ta mieszanka totalnie skradła moje serce. Ultrakobiecość i klasa. Saoirse Ronan dobrze wie, że taka kreacja jest dość wymagająca. Jej wypięlęgnowana skóra oraz naturalnie ułożona fryzura idealnie dopełniają całość. Za efekt końcowy przyznaję pierwsze miejsce!

Helen Lasichanh prezentowała się wyjątkowo w prostej czarnej sukni z długimi rękawami. Gładka faktura materiału nie odciągała uwagi od atrakcyjnej właścicielki. Włosy ułożone w miękkie fale, minimalistyczna biżuteria, świetnie dobrane pantofelki w szpic – wszystko to powodowało trudności w ostatecznym podjęciu decyzji, która stylizacja urzekła mnie najbardziej. Ostatecznie Helen Lasichanh przyznałam drugie miejsce.

Tracey Edmonds wybrała kreację od Loren Sarbu. Suknia w kolorze kremowym, wyszywana perłami, znakomicie dopasowana do sylwetki, idealnie podkreśla urodę aktorki. Przyznałam jej trzecie miejsce, jedynie ze względu na buty. Nie lubię sandałków zestawianych z sukniami sięgającymi samej ziemi. Uważam, że wystające spod szykownej kreacji, palce stóp, totalnie psują efekt.

Patrycja
1. Margot Robbie
2. Olivia Munn
3. Chrissy Teigen

Margot Robbie ubiegłej nocy miała na sobie świetną sukienkę. Złotą, ale matową, ciężką i lekką jednocześnie. Świetnie podkreślone ramiona i talia. Do tego minimum dodatków. Poprawiłabym tylko odrobinę włosy. Chociaż lepsze takie, niż „komunijne” loki 🙂 Kreacja Olivii Munn urzekła mnie prostotą i kolorem świetnie podkreślającym urodę aktorki. Delikatny makijaż i gładko uczesane włosy – klasa sama w sobie. Popularności naked dress nie potrafię zrozumieć. Chrissy Teigen wybrała pierwszą tego typu sukienkę, która mi się podoba. Może dlatego, że nie prześwituje przez nią gołe ciało, a roślinne ornamenty mają przepiękny kolor. Nie można też nie wspomnieć o trenie, który dodaje wytworności.

Na koniec muszę przyznać, że czuję się trochę zawiedziona. W większości przypadków, kreacje gwiazd wyglądają, jakby po poprzednich imprezach tego sezonu, zostały już tylko takie, których nikt nie chciał wcześniej założyć, jakby nie miały już z czego wybierać.

Zdjęcia pochodzą ze stron:
www.usmagazine.com, www.instyle.com

Wygrani w najważniejszych kategoriach

Najlepszy film: „Spotlight

Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Leonardo DiCaprio, „Zjawa”

Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Brie Larson, „Pokój”

Najlepszy aktor drugoplanowy: Mark Rylance, „Most szpiegów”

Najlepsza aktorka drugoplanowa: Alicia Vikander, „Dziewczyna z portretu”

Najlepszy reżyser: Alejandro G. Inarritu, „Zjawa”

Najlepszy scenariusz oryginalny: Tom McCarthy, Josh Singer, „Spotlight”

Najlepszy scenariusz adaptowany: Adam McKay i Charles Randolph, „Big Short”

Najlepszy film nieanglojęzyczny: „Syn Szawła”, Węgry

Najlepsza piosenka: „Writing’s On The Wall” z filmu „Spectre”, Jimmy Napes, Sam Smith

Najlepsza muzyka: „Nienawistna ósemka”, Ennio Morricone

Najlepszy dokument: „Amy”, Asif Kapadia, James Gay-Rees

Jak Wasze wrażenia po tegorocznej oscarowej gali?

Brak komentarzy

Dodaj komentarz