fbpx
Test
Modern Women | Promocja -49% w Rossmannie
Portal dla nowoczesnych kobiet
blog, portal, porady, lifestyle, jedzenie, kuchnia, gotowanie, moda, fashion, strój, zakupy, zdrowie, fit, sport, wydażenia, kosmetyki, uroda
19473
post-template-default,single,single-post,postid-19473,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,side_menu_slide_with_content,width_370,qode-theme-ver-7.7,wpb-js-composer js-comp-ver-5.6,vc_responsive

15 kw. Promocja -49% w Rossmannie

Przed nami cztery tygodnie drogeryjnych promocji na kosmetyki kolorowe. W SuperPharm -50% na marki makijażowe już trwa (do 19.04.16r.). Rossmann zaczyna szaleństwo –49% od 20.04.16r. 🙂

Tak jak ostatnio, w Rossmannie wprowadzono harmonogram promocji:

od 20.04. – produkty do twarzy: podkłady pudry, korektory, bronzery, róże
od 26.04. – produkty do oczu: cienie, tusze, kredki, eyelinery, bazy, produkty do brwi
od 04.05. – produkty do ust: szminki, błyszczyki, konturówki; być może również produkty do paznokci

Do takich akcji zawsze się przygotowuję. Nie chcę wpaść w szaleństwo zakupowe i “zaoszczędzić” wydając pieniądze na produkty, których nie zużyję. Zaczynam od przejrzenia moich kosmetyków, sprawdzenia, które się kończą, czego mi brakuje oraz (co chyba najważniejsze) przypomnienia sobie jakie produkty już mam w swojej toaletce. Zazwyczaj okazuje się, że mam wszystko 🙂

Później przeszukuję pamięć w celu odnalezienia kosmetyków, które chciałabym wypróbować. W ten sposób tworzę listę zakupów. Czy się jej trzymam? Szczerze mówiąc, to zależy od mojego nastroju. Jeśli jest dobry, kupuję tylko planowane rzeczy. Gdy humor mi nie dopisuje, w koszyku często lądują  ze dwa dodatkowe kosmetyki. Co jest zupełnie bez sensu, bo ani one, ani sam proces kupowania, wcale nie poprawiają mojego samopoczucia…

Wyznania odłóżmy na bok i zaplanujmy listę zakupów 🙂

Przygotowałam dla Was mini recenzje lubianych przeze mnie produktów oraz zbiór kosmetyków, które wydają się godne uwagi i na którymi sama się zastanawiam. W nawiasach podałam dzisiejsze pełne ceny produktów. Możliwe, że dzień przed promocją “trochę” podskoczą (chociaż słyszałam, że niektóre już wzrosły…). Nazwy produktów są linkami do ich stron na rossmann.pl.

Kosmetyki, które mogę polecić

Lekki korektor o średnim kryciu. Nie wysusza okolic oczu i ładnie stapia się ze skórą. Jasne odcienie, oprócz przykrycia cieni, dobrze sprawdzą się do rozświetlania twarzy (nakładane w trójkącie młodości wyznaczonym przez wewnętrzny i zewnętrzy kącik oka oraz skrzydełko nosa).

Rimmel, puder kryjąco-matujący (31,99zł) oraz podkład udoskonalający cerę (28,99zł) Lasting Finish 25H

O nich mogłyście przeczytać w moich Kosmetycznych ulubieńcach roku 2015. Zamieszczenie ich w tym artykule już dużo mówi 🙂

Puder, który nigdy mnie nie zawodzi. Dobrze gruntuje makijaż, bez efektu maski. Nie daje pełnego matu, ma satynowe wykończenie. Nakładany pędzlem, jak i zwilżoną gąbeczką, wygląda świeżo i naturalnie, optycznie wygładza skórę. Polecam kolor 001, który na skórze nie daje koloru.

1 Ivory
100 IVORY
001 LIGHT PORCELAIN
001 transparent

Jest bardzo aksamitny i nakłada się jak chmurka. Rozświetlająca formuła pięknie wygląda na policzkach. Do złudzenia przypomina wysokopółkowe produkty Hourglass i podobno jest do nich bardzo podobny. Dla jasnej karnacji świetnym kolorem będzie 10 Nude Mauve, ciepły, brzoskwiniowo – różowy, rzadko spotykany odcień. Ciemniejszejszą skórze przepięknie podkreśli nr 30 Gorgeous Berries, ciemny czerwonawy róż, lekko wpadający w fiolet.

Ogromny ulubieniec. Na skórze tworzy cudowną taflę odbijającą światło. Efekt można stopniować od delikatnego do bardzo mocnego. Nie ma drobinek. Trzyma się cały dzień. Minusem jest tylko opakowanie, które pękło mi przy zakręcaniu. Jeśli macie bardzo (ale naprawdę bardzo) jasną karnację, wybierzcie wersję Silver.
Jeżeli zastanawiacie się nad rozświetlaczem z Wibo, lepiej zdecydujcie się ten z Lovely. Pierwszy ma lepsze opakowanie, ale też drobinki, które są widoczne na skórze w świetle słonecznym. A przecież idzie lato 🙂

10 Nude Mauve
30 Gorgeous Berries
Gold

Kosmetyk wielozadaniowy. Posiadam 3 kolory i każdy ma inną funkcję. Nr 40 Permanent Taupe jakiś czas temu był hitem sieci jako produkt do podkreślania brwi. Dzięki zimnemu, szaremu odcieniowi brązu świetnie sprawdza się w tej roli. Nakładam go cienkim, ściętym pędzelkiem. Koloru 93 Creme De Nude używam jako bazy pod cienie. Wyrównuje koloryt powieki i przeduża trwalość makijażu. Natomiast 35 On and on Bronze (złotawy, metaliczny brąz) pięknie wygląda solo, nałożony na cała powiekę i roztarty palcem powyżej załamania. Dzięki niemu można wykonać błyskawiczny, ale bardzo efektowny makijaż

40 Permanent Taupe
93 Creme De Nude
35 On and on Bronze

Aksamitne, matowe pomadki, którym nie jest straszna żadna pizza. Delikatna powłoka barwi usta, dzięki czemu kolor jest nieskazitelny, nawet po jedzeniu. Trzyma się naprawdę długo. W palecie kolorów znajdują się mocne róże (np. 05 Ole flamingo!) i czerwienie (np. 03 Hot pepper), ale także zgaszone róże i beże (np. 07 Nude-ist). Trzy wymienione znajdują się w moim zbiorze 🙂

05 Ole flamingo!
03 Hot pepper
07 Nude-ist
AA Make up, podkłady (24,99zł)

Chodzi mi o dwa dość podobne do siebie rodzaje: Satin oraz Filler. Muszę pochwalić je za ładne neutralne (nie różowe), może nawet lekko żółtawe jasne odcienie. W tym przedziale cenowym jeszcze takich nie widziałam. Dają średnie krycie, które można budować dodając cienkie warstwy. Na skórze mają rozświetlające wykończenie. Nie ciemnieją i powodują uczucie komfortu i nawilżenia na skórze.
Teraz różnice: Satin nadaje się do aplikacji nawet na tłustawe kremy, na których Filler się waży. Ten drugi świetnie wygląda nałożony na produkty typowo nawilżające. Nie są to kosmetyki długotrwałe, zastygające, więc pod koniec dnia mogą się ścierać lub robić się widoczne na skórze.

Mam ją w kolorze Dark Brown, który jest zimnym, niezbyt ciemnym brązem. Dobrze pokrywa i przyciemnia wszystkie włoski. Po zaschnięciu utrzymuje je na miejscu przez długi czas. Nie zostawia grudek, a aplikator nie brudzi skóry przy nakładaniu. Ostatnio, do delikatnych makijaży, z powodzeniem używam jej także na rzęsy. Dużym plusem tego żelu jest to, że nie rozmazuje się nawet na deszczu, ale bardzo łatwo zmywa się przy demakijażu.

Tusz dla miłośniczek efektu sztucznych rzęs. Wydłuża, pogrubia i podkręca rzęsy, ale też dość mocno je oblepia. Dlatego nie wyobrażam sobie nakładania go bez rozdzielenia rzęs za pomocą metalowego grzebyka z Inglota. Jednak efekt wart jest odrobiny więcej wysiłku.

101 Ivory
101 Ivory
Dark Brown
Black

Jestem wielką fanką tych lakierów. Mam sześć kolorów i żałuję, że nie ma większej gamy kolorystycznej. Szeroki pędzelek i pigmentacja, która zapewnia pełne krycie przy jednej warstwie i tygodniowa trwałość – brzmi jak superszybki, ale nienaganny manicure. I taki właśnie jest przy pomocy tych lakierów.

W tym przypadku również mamy szeroki pędzelek i świetną pigmentację przy bardzo dobre trwałości. Chyba nie trzeba już nic dodawać 🙂 Dodatkowo, wybór kolorów jest bardzo duży. Moje trzy ulubine kolory to: 610 Red Zin, 640 Plum Luck oraz 637 Tippy Taupe

Lakiery z tej serii szybko schną i mają dobrą pigmentację (nawet jasne kolory). Moim ulubionym jest nr 498 Rain Rain Go Away. Mogłabym go określić jako jasna “słoniowa” szarość. Dwie warstwy zupełnie wystarczą, a aplikację ułatwia szeroki, wyprofilowany pędzelek.

Jak na swoją cenę, są naprawdę super. Gorszą trwałość (względem innych wymienionych tu lakierów), rekompensuje duża gama kolorystyczna. W oko wpadł mi szczególnie nowy odcień nr 031, będący czymś miedzy miedzią a różowym złotem. Dwa trendy w jednym:)

Maybelline
Sally Hansen
Rimmel
Miss Sporty
Zastanawiam się nad:
Na pewno kupię:

Jeśli promocją będą objęte także balsamy do ust, pewnie się na jakiś skuszę.

Gdy robiłam rozeznanie przy rossmannowych szafach makijażowych, moją uwagę przykuło bardzo dużo ciekawych prduktów do brwi z Wibo i Lovely. Z tych samych firm znajdziecie również duży wybór lakierów do paznokci w odcieniach nude i taupe. Więc jeśli szukacie swoje idealnego beżowego koloru, koniecznie zajrzycie do ich szaf.

Udanych zakupów!

AUTOR
Brak komentarzy

Dodaj komentarz