Subiektywny ranking kreacji z czerwonego dywanu

Dzień po gali rozdania Oscarów, wracam do tradycji rankingu kreacji z czerwonego dywanu.

W tym roku mam wrażenie, że najlepsze sukienki zostały “wykorzystane” na wcześniejsze gale nagród filmowych, więc ranking będzie krótki. Wybrałam trzy kobiece najlepsze kreacje oraz cztery, które podobają mi się tak samo i dla nich nie mogłam zdecydować się na kolejność.

Mam też dla Was najlepiej wyglądającego mężczyznę oraz bonus – moje ulubione zdjęcie związane z Oscarami. 

Renée Zellweger

Natalie Portman

Patricia Taylor

Numer 1 to zdecydowanie suknia Renée Zellweger (Armani Privé). Chociaż muszę przyznać, że to pierwsze miejsce jest za inne kreacje, w których aktorka wystąpiła na galach rozdania nagród. Wszystkie były zjawiskowe, co więcej widać w nich spójność stylu.

Drugie miejsce w rankingu należy do Natalie Portman. Piękna suknia Dior Haute Couture i peleryna z wyhaftowanymi nazwiskami reżyserek, które nie zostały nominowane do Oscara (nominowani zostali tylko mężczyźni). Cudowna czarno-złota kreacja i gest solidarności z kobietami w jednym. 

Biały dwurzędowy garnitur Dolce & Gabbana, który założyła Patricia Taylor (mama Keanu Reeves’a) zdobył miejsce trzecie. Uwielbiam garnitury, szczególnie w jasnych kolorach – klasa i elegancja. Przełamana biel i błyszczące dodatki wyglądają obłędnie. Taki zestaw, garnitur i złote buty, chciałabym mieć w swojej szafie!

Rebel Wilson

Christine Lahti

Mindy Kaling

Brie Larson

Cztery kolejne suknie dostają ode mnie ex aequo 4. miejsce. Co spodobało mi się w nich najbardziej?

Złoty błysk i drapowanie sukni Rebel Wilson od Jason Wu

Pięknie podkreślona linia ramion Christine Lahti w sukni Romona Keveža

Obłędny kolor kreacji Mindy Kaling od Dolce & Gabbana

Długa peleryna Brie Larson w sukni Celine

Najlepiej ubranym mężczyzną na gali Oscarów 2020 zostaje…
Tom Hanks w idealnie skrojonym smokingu Toma Forda. Czarny aksamit na aktorze leży znakomicie, do tego wiązana muszka i koszula na spinki – zestaw idealny. Ciekawym dodatkiem są “pół lakierki”. 

Tom Hanks

Na koniec moje ulubione zdjęcie i kolejne fantastyczne przemówienie, w który Joaquin Phoenix mówił o tym, że nikt nie ma prawa wykorzystywać innych ludzi i grabić planety, że dzięki naszej kreatywności możemy wprowadzać nowe rozwiązania, które utrzymają naszą wygodę i poprawią stan środowiska. Stwierdził również, że sam w przeszłości był egoistą i łajdakiem, ale dostał drugą szansę.
Całość przemówienia do przeczytania tu: theguardian.com i do obejrzenia tu: Instagram

Rooney Mara i Joaquin Phoenix w obiektywie Grega Williams’a

AUTOR