17 sie Korporacja czy własna firma? Co będzie dla mnie najlepsze?
Relacja ze spotkania z Mają Meissner
Praca w dużej firmie czy własny biznes? Część z nas doskonale zna odpowiedź na to pytanie i wie w jakiej pracy odnajdzie się najlepiej. Jednak wiele ma wątpliwości i zastanawia się, jaka droga przyniesie satysfakcję i będzie zgodna z naszym charakterem. Wielu cennych wskazówek udzieliła nam Pani Maja Meissner podczas sierpniowego śniadania BEST organizowanego przez Sieć Przedsiębiorczych Kobiet.
Sierpniowe śniadanie było trzecim z serii porannych spotkań w ramach programu BEST. Mimo tego, że poprzednie nas nie zawiodły, rozmowa z Panią Mają była wyjątkowa, ze względu na dużą wiedzę o dzisiejszym rynku pracy i bogate doświadczenie naszego Gościa. Pani Maja zajmowała wysokie stanowiska menadżerskie i dyrektorskie w międzynarodowych firmach, by później zająć się prowadzeniem własnych przedsiębiorstw (Meissner & Partners i HIFU Clinic). Jest certyfikowanym coach’em, prowadzącym warsztaty rozwojowe i treningi dla wyższej kadry menadżerskiej. Zajmuje się także rekrutacją i rozwojem karier zawodowych pracowników w wielu mniejszych i większych firmach. Wspiera kobiety w ramach działalności Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet – jest członkiem Rady Programowej Fundacji.
Pani Maja opowiedziała nam o wadach i zaletach pracy w korporacji oraz prowadzenia własnej firmy. Zwróciła uwagę na to, że “Najbardziej stała jest zmienność nawyków zawodowych.” Pokolenie, które właśnie wchodzi na rynek pracy, w ciągu swojego życia zmieni zawód średnio 11 razy! Zmiany dotyczyć będą również miejsca zamieszkania, ponieważ rynek pracy przestaje mieć granice. Brzmi groźnie, ale też ekscytująco i ciekawie 🙂 Sposobem na to, żeby gładko przechodzić przez procesy zmian jest flexicurity, czyli “bezpieczeństwo w elastyczności, zmiana zawodów, pracy, upowszechnienie nietypowych form zatrudnienia przy jednoczesnym poczuciu bezpieczeństwa.” To daje nam wiele możliwości i nie skazuje na wykonywanie jednego zawodu przez całe życie. Wystarczy zdobyć potrzebne umiejętności, kompetencje i można podbijać rynek pracy w nowej dla siebie (lub też innowacyjnej dla innych) dziedzinie.
Cenną wskazówką jest stwierdzenie, że na początku każdej kariery zawodowej warto popracować przez jakiś czas (1-3 lata) w korporacji, żeby zobaczyć jak wygląda tworzenie projektów, praca w harmonogramie, budżecie, w danej kulturze organizacyjnej firmy międzynarodowej. Takie doświadczenie ma być o wiele lepszym, bo zrobionym w praktyce, własnym “dyplomem” MBA. Bardzo pomaga w późniejszym prowadzeniu własnej działalności, ponieważ uczy schematów działań, pracy pod presją czasu. Dzięki znajomości mechanizmów działających w korporacjach, ułatwia kontakty biznesowe z dużymi partnerami.
Czym w takim razie charakteryzuje się praca w korporacji?
Na początek warto wspomnieć, że “nie każda korporacja działa w taki sam sposób. Wyróżnia się korporacje typu anglosaskiego, niemiecko- francuskiego, skandynawskie oraz holenderskie. W anglosaskich czas jest wrogiem, panuje atmosfera deadlinów oraz presja czasu, francuskie i niemieckie charakteryzują się skupieniem na pracowniku, na jego rozwoju, oraz na wzajemnych relacjach w organizacji. W skandynawskich pracownicy traktowani są równo, odbywa się wiele rozmów, wszystkie opinie brane są pod uwagę, a holenderskie łączą wszystkie wyżej wymienione cechy. Po latach pracy w jednym typie, ciężko odnaleźć się w innym.”
„W korporacji możesz zawiadywać czymś na wielką skalę, a odpowiedzialność jest rozproszona, więc są to w miarę bezpieczne warunki.”
Tyle się słyszy o tym, że kobiety na rynku pracy mają trudniej, że muszą pracować ciężej i ciągle udowadniać swoją wartość w firmie. Pani Maja jednak uspokaja: “Siłą rzeczy – kobiety będą miały łatwiej ze względu na presję społeczeństwa. Korporacje będą się zmieniać, żeby kobietom było prościej.”
Ze swojej strony jeszcze dodam, że przy wyborze “korpo czy własny biznes?” warto zwrócić także uwagę na kwestię naszej motywacji. Odpowiedzieć sobie na pytanie: która lepiej na mnie działa – wewnętrzna czy zewnętrzna? Jeśli bez problemu sama motywujesz się do działania, nakręcasz, jesteś własnym motorem osiągania nowych celów, zastanów się nad własną działalnością, przedsiębiorstwem, fundacją. Jeżeli natomiast lepiej pracuje Ci się, gdy ktoś oczekuje danych efektów, czeka na zakończony projekt, gonią terminy dane “z góry”, łatwiej odnajdziesz się w dużej organizacji, w której większość działań podlega wyznaczonym procedurom.
A jak wygląda prowadzenie własnego biznesu?
Przede wszystkim trzeba mieć na niego pomysł. Jednak to nie wystarczy. W firmie wszystko musi się “spinać”. Jak powiedziała Pani Maja “trzeba być Wordem i Excelem”, czyli tworzyć treść i jednocześnie umieć policzyć, czy jej sprzedaż się opłaca. Muszę przyznać, że to stwierdzenie świetne do mnie trafiło, ponieważ jest bardzo obrazowe i dotyczy narzędzi, których różnice świetnie znamy.
Jeśli jest się tylko Wordem albo tylko Excelem, powinno się znaleźć osobę dającą równowagę w biznesie i mającą te same cele, ponieważ “(w firmie) wartości muszą być wspólne, ale kompetencje różne”. Jednocześnie trzeba pamiętać, że “Ustrzec się przed złym partnerem w biznesie jest niemożliwe.”, a “Rozpad firmy/partnerstwa jest bardzo ważnym doświadczeniem i nie należy traktować go jako porażki.“
Brzmi groźnie, ale Pani Maja i na obawy ma receptę: “Strach trzeba oswoić i zrobić z niego swoją siłę.” 🙂
Wiemy już, że może nie wyjść. Nie szkodzi, podejmujemy ryzyko. Ale od czego zacząć? “Początkiem biznesu powinna być odpowiedź na pytanie: ‘kiedy będę z niego zadowolona?’ ” Moim zdaniem takie pytanie powinien sobie stawiać każdy na początku i w czasie trwania kariery zawodowej. Jest to o tyle ważne, że każda z nas ma inne poczucie sukcesu, spełnienia i co za tym idzie, celu. To bardzo indywidualna kwestia, warto o tym pamiętać, być ze sobą szczerą i nie porównywać się z innymi.
A co jest sukcesem dla Pani Mai? “Po pierwsze: to bycie wolnym człowiekiem, stawianie sobie celów i ich dowolna realizacja. Po drugie: możliwość utrzymania się z tego, co się robi”.
Posiadanie własnej firmy, to droga, często z wybojami i zakrętami. Ale nie należy się poddawać. Czytałyście relację z Wieczoru Be the Change #2? Jedną z jego bohaterek była Ania Skórzyńska (Szumisie), która najpierw załamała się po tym jak została oszukana przez swoją partnerkę, a potem z pomocą nowych ludzi, którzy stanęli na Jej drodze, zbudowała nową, jeszcze lepszą markę. I odnosi coraz większe sukcesy 🙂 Wszystko ma swój czas.
“Własny biznes to jest cierpliwość. Trzeba czekać na wynik i na niego pracować. Biznes ma swój rytm, swój cykl. Nie musi dziać się wszystko od razu. “
A jeśli zdecydujesz się na otworzenie własnej firmy, nie czekaj! Bo “Tu gdzie jesteś, jest bardzo dobry start na biznes.” Pamiętaj, że nie jesteś sama. Zachęcam do zajrzenia na stronę Fundacji Przedsiębiorczych Kobiet. Możesz dołączyć do Sieci, w której kobiety wspierają kobiety, wymieniają się doświadczeniami i motywują się nawzajem. Fundacja prowadzi także ciekawe i bardzo pomocne programy, m.in. Biznes w Kobiecych Rękach, do którego rekrutacja trwa do 23 września 2016r. Zgłosić się możesz przez formularz online lub przyjść na jedno z czterech spotkań otwartych i wszystkiego się dowiedzieć w czasie rozmowy.
Dla studentek i doktorantek mamy zaproszenie na następne śniadanie BEST, które odbędzie się 16 września o godzinie 9.00 w Kafe Zielony Niedźwiedź (ul. Smolna 4), a gościem będzie Beata Pawłowska, Dyrektor Zarządzająca Oriflame Poland. Dzięki ponad 25-letniemu doświadczeniu menedżerskiemu w wielu międzynarodowych firmach jest nie tylko doświadczoną liderką, ale też mentorką, która inspiruje, budzi zaufanie i motywuje do działania na najwyższym poziomie. Opowie o swojej drodze do sukcesu i przybliży tajniki pracy w korporacji z kobiecej perspektywy. Brzmi ciekawie! Przypominam, że udział w spotkaniu jest bezpłatny. Darmowy bilet możecie pobrać tutaj.
Zachęcamy również do wzięcia udziału w rekrutacji do programu BEST, którego celem jest uzupełnienie edukacji i wzmocnienie umiejętności potrzebnych na rynku pracy oraz pokazanie różnorodności dróg kariery kobietom aktywnie planującym swój rozwój i ścieżkę zawodową.
Brak komentarzy