04 lut 9 kroków idealnego manicure
Zadbane dłonie to jedna z wizytówek kobiety. Oprócz wypielęgnowanej skóry, na ich ładny wygląd wpływa również świeży manicure. Dlatego przygotowałam dla Was kilka wskazówek dotyczących wykonania trwałego manicure.
Manicure krok po kroku
1. Zmyj poprzedni lakier przytrzymując nasączony zmywaczem wacik przez kilka sekund na paznokciu. Unikaj tych najzwyklejszych zmywaczy, które mogą wysuszać oraz niszczyć płytkę paznokcia i skórki wokół. Na rynku dostępnych jest wiele produktów zawierających pielęgnujące dodatki zapobiegające szkodliwemu działaniu substancji, które zmywają lakier.
2. Zanurz na kilka minut dłonie w ciepłej wodzie z mydłem, solą do kąpieli albo olejkami. Dzięki temu zmiękczysz skórki i łatwiej będzie Ci je odsunąć. Muszę przyznać, że zawsze pomijam ten krok. Zamiast moczyć dłonie, idę pozmywać bez rękawiczek 🙂
3. Jeśli masz problemy ze skórkami, użyj specjalnego żelu, który je lekko rozpuści. Nie trzymaj go jednak zbyt długo, bo możesz uszkodzić sobie paznokcie. Po około pół minucie ściągnij żel płatkiem kosmetycznym i odsuń lekko skórki przy pomocy drewnianego patyczka lub radełka. Odradzam częste korzystanie z cążek, ponieważ mocne wycinanie skórek powoduje, że coraz bardziej się rozrastają.
4. Skróć paznokcie pilniczkiem nadając im pożądany kształt. W miarę możliwości, piłuj w jedną stronę, aby zapobiec rozdwajaniu. Używaj delikatnych pilniczków szklanych lub diamentowych, które nie szarpią niepotrzebnie paznokci i łatwo je umyć. Pilniczkiem zawsze przejeżdżam również skórę po bokach paznokci, żeby ją lekko wygładzić.
Odradzam używanie polerek, ponieważ niepotrzebnie sprawiają, że paznokcie są cieńsze i bardziej podatne na uszkodzenia. Piękny połysk zapewni nam top coat.
5. Zanim przystąpisz do malowania, umyj ręce lub użyj specjalnego odtłuszczacza do paznokci. Oczyści to płytkę z pyłu po piłowaniu i odtłuści, zapewniając lepszą przyczepność lakieru.
6. Zawsze używaj base coat’u. Oprócz przedłużenia trwałości manicure’u, ochroni płytkę paznokci przed zabawieniem i ułatwi ściągnięcie emalii przy zmywaniu. Najprostszym wyborem jest przezroczysty lakier. Ale warto sięgnąć po odżywkę witaminową, która dodatkowo zadba i wzmocni paznokcie. Uważajcie na te zawierające formaldehyd. Często wywołuje on uczulenie i dramatyczne pogarsza stan paznokci.
7. Kolor. Wybierzcie taki, na jaki tylko macie ochotę. Ja najbardziej lubię jasne róże, beże, szarości i czerwienie, bez żadnych wzorków – wydają mi się najbardziej eleganckie i pasujące do wszystkiego. Wybór lakieru, który ma szeroki pędzelek przyśpieszy i ułatwi równomierne malowanie. Polecam szczególnie Maybelline SuperStay 7 days, Golden Rose Rich Color i Sally Hansen Complete Salon Manicure. Nałóżcie dwie cienkie warstwy. Jeśli lakier wymaga ich więcej, nie warto zawracać sobie nim głowy.
8. Najlepszy top coat, to taki, który przyśpiesza wysychanie lakieru, nadaje piękny połysk, utwardza paznokcie i przedłuża manicure. Wszystkie te wymagania spełnia lakier nawierzchniowy Sache Vite. Zrewolucjonizował on moje podejście do malowania paznokci i raz na zawsze zapomniałam o jakichkolwiek odgnieceniach na pomalowanych paznokciach. Po 2-3 minutach lakier jest suchy i pięknie lśni. Do tego błyszczący manicure utrzymuje się dużo dłużej, mimo wykonywania codziennych domowych obowiązków. Warto w niego zainwestować. Starcza na dość długo. Dodatkowo w SuperPharm często kupicie go w promocji. Możecie też nabyć go przez internet. Jest dostępny w dwóch pojemnościach, więc jeśli nie jesteście pewne, czy jest to produkt dla Was, wybierzcie te mniejszą.
9. Na koniec zadbajmy o skórę. Na skórki wokół paznokci nałóżcie olejek. W sklepach jest dużo gotowych mieszanek w różnych cenach, ale możecie też użyć oliwy z oliwek lub oliwki do ciała. Użyjcie ulubionego kremu do rąk. Ja zawsze wybieram gęste, treściwe lub po prostu sięgam po maść z witaminą A i nakładam grubą warstwę.
Kiedyś malowanie paznokci było dla mnie długim i żmudnym procesem, za którym nie przepadałam. Jednak okazało się, że wystarczy dobrać odpowiednie produkty. Niekoniecznie drogie. Teraz po pomalowaniu mogę d razu iść spać, bo nie muszę długo czekać, aż lakier wyschnie. Na moich słabych i miękkich paznokciach manicure trzyma się 5 dni, a nie 2. A dobry zmywacz przyspiesza ściąganie starego lakieru i nie wysusza mi skórek.
Macie swoje ulubione produkty do paznokci? A może znalazłyście bajeczny kolor lakieru? Podzielcie się nimi w komentarzach!
Brak komentarzy